Rozstanie, będące konsekwencją rozwodu, pociąga za sobą liczne zmiany, m.in. w formie opieki nad dzieckiem. W tym przypadku konieczne jest porozumienie małżonków o sposobie wykonywania przez nich władzy rodzicielskiej. Zwykle sąd powierza jej sprawowanie jednemu z rodziców, ale oraz częściej stosowanym rozwiązaniem jest opieka naprzemienna. Czym ona jest i jakie są jej plusy i minusy?
Opieka naprzemienna to system zakładający wspólną opiekę nad dzieckiem, w którym np. dwa tygodnie mieszka ono z matką, a dwa z ojcem. Polskie prawo nie definiuje jednoznacznie takiego rozwiązania. Może ono zostać wprowadzony zarówno w przypadku obopólnej zgody małżonków co do jego wdrożenia, jak i w sytuacji, gdy do porozumienia nie dojdzie. Dzieje się tak za sprawą uwzględnienia prawa dziecka do bycia wychowywanym przez oboje rodziców – chodzi zwłaszcza o sytuację, gdy więź dziecka z każdym z rodziców jest równie silna, a ograniczenie kontaktów z jednym z nich mogłoby mieć negatywne skutki dla jego rozwoju.
Najważniejszym z nich jest zapewnienie dziecku stałego kontaktu z każdym z rodziców, co może mu pomóc przejść przez trudną sytuację, jaką jest rozwód. Kolejnym faktem jest zachowanie przez oboje rodziców pełni praw rodzicielskich – nie są ograniczone kontakty z dzieckiem, co ma dobry wpływ na jego stan psychiczny.
Dziecko nie czuje konfliktu lojalności, jaki pojawia się w przypadku mieszkania tylko z jednym rodzicem – zyskuje ono poczucie prawa do rozwoju więzi z obojgiem rodziców, co przekłada się na ich lepsze samopoczucie i wyższą samoocenę w późniejszych latach życia.
Dziecko poddane opiece naprzemiennej nie jest już narażone na wysłuchiwanie kłótni rodziców. Pomaga mu to odzyskać spokój i równowagę, a obserwowanie rodziców starających się kontrolować swoją złość podczas przekazywania dziecka wpływa pozytywnie na naukę kontroli własnych uczuć.
Minusy dotyczące takiego rozwiązania wynikają najczęściej z małej wciąż jeszcze popularności opieki naprzemiennej w Polsce, braku wyraźnych regulacji prawnych, a przede wszystkim tego, że na ogół jesteśmy przyzwyczajeni do innych rozwiązań.
Największym minusem dla wielu jest ciągłe przemieszczanie się z dzieckiem. Wiele osób twierdzi, że przewożenie malucha z miejsca na miejsce jedynie mu zaszkodzi, lecz może się okazać to nieprawdą. Zachowanie stałej więzi z rodzicami jest na ogół ważniejsze dla dziecka niż zachowanie stałego miejsca zamieszkania. Sytuacja na początku jest oczywiście trudna, lecz na przestrzeni czasu dyskomfort powinien zanikać.
Rodzice obawiają się, że w przypadku opieki naprzemiennej ich więź z dzieckiem osłabnie. Niejednokrotnie jest wręcz przeciwnie – tymczasowe rozstania są już od dawna zalecane dla par, by umocnić uczucie obojga i pozwolić im za sobą zatęsknić – działa to również w przypadku relacji rodzic – dziecko. Nie mając pociechy przy sobie przez cały czas, rodzic ma szansę uregulować własne sprawy i zająć się sobą po to, by móc później zaopiekować się dzieckiem z większym skupieniem uwagi właśnie na nim.